Minął prawie miesiąc od kiedy zaczęłam życie w stylu fit: dieta & treningi.
Dieta, jak pisałam wcześniej złożona z produktów o niskim indeksie glikemiczny. W kwestii diety idealnie pasowałoby słowo “staram się”, ponieważ wielokrotnie złamałam jej zasady. O ile w ciągu dnia trzymałam się w zasadzie w ryzach, to po powrocie do domu łamałam się… i stosowałam odstresowacze & wsparcie seansu domowego - ciastkami lub chipsami lub frytkami :(
11 lutego zaczęłam również treningi w fitness clubie. Niestety i te nie były regularne, żałuję, ale nie do końca z mojej winy. Dolegliwości bólowe zęba + grypa dały łącznie ok 2 tygodni przerwy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz