sobota, 25 listopada 2017

Pomóżmy chorym na nowotwory wygrać życie!

 
30 września 2018r, pobiegnę w 40. Maratonie Warszawskim. Zrobię to 15 godzin po moich 40-tych urodzinach. Pragnę połączyć 40. Maraton + 40.urodziny + wsparcie Fundacji Rak'n'Roll. Wygraj Życie!
Możesz mi w tym pomóc. Dlaczego akurat mi? Poznaj moją magiczną historię.
Moja przygoda ze sportem zakończyła się na zajęciach w szkole. A potem całe lata świetlne nic... Aż tu nagle mając 34-36 lat pięknie zbudowałam tkankę tłuszczową osiągając ponad 94 kg! Jako osoba z wyjątkową zaletą pt "słomiany zapał" postanowiłam - a może by tak siłownia? I co się okazało słomiany się zgubił, a pozostał zapał :) Nie było lekko, bo przecież mam takie przyjaciółki jak: hipoglikemia, niedoczynność tarczycy, astma, padaczka. Minął rok a ja ważyłam 26 kg mniej. Na bieżni stwierdziłam - eee fajne to bieganie... Więc postanowienie: kupuję buty i idę w teren. Jak pomyślałam, tak zrobiłam i 10.03.2016 zaczęłam biegać na tzw świeżym powietrzu, choć śródmieście stolicy trochę jest na bakier z tą świeżością. A 3.04.2016 stanęłam na mecie Półmaratonu Warszawskiego. Łącznie do tej pory ukończyłam 8 półmaratonów, 1 maraton i 1 bieg górski na dystansie 34 km.
Jestem świadectwem, iż mimo przeciwności, można góry przenosić.
Teraz moją górą jest wsparcie Fundacji Rak'n'Roll. Wygraj Życie! Pomóż tym, którzy potrzebują naszej pomocy! Pomóżmy chorym na nowotwory wygrać życie!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz